WARTOŚCI

„Wielu ludzi zdaje się na przypadek zamiast żyć świadomie, celowo. Ludzie ci mają nadzieję, że wszystko się jakoś ułoży, a przy sprzyjających okolicznościach ich życie będzie bogate i znaczące.
 A co, jeśli okoliczności nie będą sprzyjające?
W otaczającym świecie istnieje wiele rzeczy, których nie możemy bezpośrednio kontrolować. Jeśli zamiast poddawać się okolicznościom żyjesz w sposób świadomy, celowy, to w pewnym sensie musisz odłożyć na bok troskę o te zależne od okoliczności rezultaty. Możesz świadomie i celowo wybrać kierunek, w jakim chcesz podążać, i poruszać się w tym kierunku z chwili na chwilę. Świat i tak postąpi z tobą, jak zechce, więc nigdy nie będzie jasne, czy – bez względu na swoje zamiary – dotrzesz tam, dokąd zamierzasz. Mając jednak wyraźnie obrany kierunek, w każdym momencie swojego życia możesz zrobić coś, co posunie cię naprzód. Tego rodzaju celowe życie wymaga praktyki i dużej elastyczności psychologicznej.”
– Fragment książki K. G. Wilsona i T. DuFrene  „Życie bez nałogu. Uwolnij się od uzależnienia, wykorzystując techniki ACT.”

BADANIE I PRZYBLIŻANIE SIĘ DO WARTOŚCI TO PROCES 

Wymaga zwrócenia się w kierunku swojej prawdziwej natury. Nie chodzi o to, kim powinniśmy być, ani nawet kim chcielibyśmy być, ale o to kim jesteśmy. To podchodzenie z szacunkiem do tego, jak zostaliśmy zaprojektowani, odkrywanie wrodzonego w nas potencjału i docieranie do najgłębszej wizji tego, jak możemy realizować się w życiu jako istoty ludzkie.

To niezaniedbywanie siebie i ciągłe powracanie do tego, co ważne. Wartości są nagrodą samą w sobie. Nie oznaczają tego, co chcemy otrzymać lub osiągnąć. To nie cele do osiągnięcia w przyszłości ani obietnice, których należy dotrzymać. Mogą wyrażać się poprzez dokonywanie małych, słusznych wyborów w chwili bieżącej i angażowanie się w drobne działania przybliżające nas do tego, co ważne.

Ta optyka może diametralnie odmienić naszą postawę, bo układa nas wobec życia w pozycji, która pozwala skupieniu pozostawać i osadzać się w teraźniejszości, zamiast wybiegać w przeszłość lub przyszłość. Przypomina o tym, że dosłownie w każdym momencie możemy zrobić coś, choćby najdrobniejszą rzecz, która przybliży nas do tego, co ma dla nas znaczenie.

Nie należy się gniewać na bieg wypadków. Nic ich to bowiem nie obchodzi.
– Marek Aureliusz

CZASEM ŻYCIE WYDAJE SIĘ PŁYTKIE I JAŁOWE

jakby pozbawione głębszego znaczenia i sensu. Bywa też, że czujemy się w nim zdezorientowani, gubimy się i zwyczajnie nie wiemy, dokąd iść. Wartości mogą posłużyć nam wtedy za wewnętrzny kompas i jeśli tylko zdecydujemy się zrobić serię drobnym kroków, w kierunku, który wskazują mogą nie tylko sprowadzić nas z powrotem na właściwą drogę, ale też zaprowadzić w niepoznane dotąd pełne witalności rejony życia.

EPITAFIUM

Możemy teraz przez chwilę poeksperymentować z perspektywą i wyobrazić sobie, że spoglądamy na życie, z punktu widzenia naszych setnych urodzin. Możemy odetchnąć z ulgą, bo zdecydowaną większość rzeczy, które chcieliśmy w życiu zrobić, już zrobiliśmy. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty -wszystkie sprawy, które wymagały załatwienia, zostały załatwione. Spełniliśmy wszystkie wymagania, jakie miało wobec nas życie. Możemy w końcu, tak totalnie i po całości rozluźnić się. Nie ma już absolutnie nic nad niczym trzeba byłoby się jeszcze zastanawiać, co wypadałby jeszcze wiedzieć albo lepiej zrozumieć.

Jakie to uczucie, kiedy nie trzeba już odpowiadać na żadne pytania, niczego wyjaśniać ani spełniać jakichkolwiek oczekiwań? Jak to jest móc sobie całkowicie odpuścić i maksymalnie wyluzować? I kiedy tak, przyglądamy się naszemu życiu z tej perspektywy, oglądamy się wstecz:

  • co pojawia się jako ważne?
  • które momenty chwytają za serce?
  • w czym było nas najwięcej?
  • kiedy czuliśmy się najpełniej?
  • które rzeczy z tej perspektywy nie miały znaczenia?
  • jakie sprawy moglibyśmy śmiało pominąć lub odstawić na bok?
  • co miało dla nas na tyle duże znaczenie, że mimo trudności powracaliśmy do tego?

NIE MA DOBRYCH I ZŁYCH WARTOŚCI

Lubię eksperymentować z wartościami. Czasem zaglądam do nich z perspektywy ACTu (Terapii Akceptacji i Zaangażowania), innym razem przyglądam się im oczami theravādyjskich nauczycieli medytacji. Istnieje wiele różnych wartości, a poniżej znajduje się tylko przykładowa mieszanka – skupiona wokół przyjętych wyżej soczewek. Nie jest zamkniętym zbiorem, ale inspiracją otwartą na zabawę.

Być może będzie pomocna w dalszej eksploracji. Zawiera bardzo umowne nazwy i definicje, więc dużo ważniejsze od nich samych są znaczenia, które wyłaniają się nam zza nich. Z wysokim prawdopodobieństwem też nie wszystkie będą dla nas tak samo ważne. Być może teraz potrzebujemy zbliżyć się tylko do niektórych z nich. Spróbujmy odnotować kilka, ograniczając się do tych, których teraz potrzeba nam najbardziej w życiu – w obliczu obecnych trudności i możliwości.

Potrzebujemy nie tylko angażować się, w działania przybliżające nas do wartości, ale również czasem rezygnować z wkładania wysiłku w część z nich. Oznacza to, że może okazać się, że aby dokonać wyboru najważniejszych kilku wartości, potrzebujemy zacząć od rezygnowania z tych, którymi na ten moment, nie musimy się zajmować. Być może wciąż są dla nas ważne, ale na obecnym etapie życia, potrzebujemy po prostu skupić się na takich, a nie innych, żeby zadbać o różne sfery życia: relacje rodzinne, partnerstwo, rodzicielstwo, przyjaźnie, społeczności lokalne, pracę i powołanie, edukację i naukę, rozrywkę i zabawę, życie wewnętrzne i dbałość o siebie, zdrowie i odpoczynek, środowisko i kontakt z naturą, piękno i sztukę.

AKCEPTACJA

Aby umożliwić sobie i otoczeniu jasność w podejmowaniu działań. Jest celowym przyjęciem postawy pogłębiania umiejętności szczerego uznania, że coś się wydarzyło lub aktualnie wydarza, bez udawania, że jest inaczej. Nie jest tłumieniem i odrzucaniem niewygodnych faktów, uległością wobec nich, reagowaniem na nie z pozycji ignorancji, bo to prowadzi tylko do tego, że tym bardziej te rzeczy za nami podążają. Jest ciągłym procesem otwierania się, zawierania wewnętrznego pokoju z wszystkim, co niekoniecznie ładne i przyjemne, w nas i otoczeniu. Jest często pierwszym krokiem, mądrą reakcją – potwierdzeniem, że otacza nas taka, a nie inna rzeczywistość. Może wyrażać się poprzez ćwiczenie się w odpuszczaniu niepotrzebnej walki, niepomocnych poglądów, przywiązań odbierających niezależność, podejmowaniu działań, bez oczekiwania czegoś w zamian i pozwalaniu wydarzeniom, ludziom, nastrojom na to by odeszły.

ASERTYWNOŚĆ

Aby stanowczo, zachowując szacunek i przyjazne nastawienie, stać w obronie praw i wartości oraz prosić i skutecznie sięgać po to, czego się potrzebuje. To również oznacza przyjęcie tego, że inni mają prawo do tego samego. To odważne stawanie po stronie tego, co dobre i pomocne, mimo trudności i dyskomfortu. To umiejętność ciągłego wyboru tego, za co chcemy wziąć odpowiedzialność w życiu. To dawanie sobie i innym prawa do zmiany zdania, popełniania błędów i bycia człowiekiem w całej jego niedoskonałości. To dodawanie otuchy momentom, w których potrzebujemy zrobić coś słusznego, nawet jeśli będzie to niezrozumiałe, niepopularne i niektórym osobom nie będzie się podobało. To również dawanie sobie i otoczeniu prawa do odmawiania wyjaśnień, tłumaczenia się.

AUTENTYCZNOŚĆ

aby kierować się szczerością i transparentnością, stać po stronie prawdy, nawet gdy bywa trudna. Oznacza pozostawanie w kontakcie z naszą prawdziwą naturą, dawanie sobie przyzwolenia na to, żeby być sobą. To stwarzanie okoliczności, w których inni również mogą swobodnie wyrażać każdą część siebie, bez ukrywania tych mniej ładnych i przyjemnych. To spójność między tym, co myślimy, czujemy, doświadczamy, mówimy i robimy. To dbałość o pozbawiony fałszu kontakt ze sobą i światem, rezygnowanie z udawania, wychodzenie z ukrycia.

BEZPIECZEŃSTWO

abyśmy czuli się chronieni i mogli dawać ukojenie otoczeniu nawet w obliczu trudności. To ochrona wewnętrznego i zewnętrznego pokoju, budująca zdrową więź ze sobą, ludźmi i światem. To tworzenie kontekstu sprzyjającego regeneracji, czułości i bliskości, odpoczynkowi i stabilizacji, dającego poczucie zrównoważenia, ciepła, otulenia, wsparcia i zaufania. Może wyrażać się w dawaniu i przyjmowaniu schronienia, tworzeniu bezpiecznego miejsca pośród codziennych zagrożeń i wyzwań.

BEZTROSKA

aby puszczać napięcia i przywracać życiu spontaniczną radość. Nie jest ignorancją ani pobłażaniem, ale nie traktowaniem wszystkiego nazbyt poważnie. Pozwala z lekkością podchodzić do myśli, poglądów, przeszłych działań. Może wyrażać się w zadawaniu pytania o to, czy dana sytuacja, rzecz, historia jest rzeczywiście aż tak ważna, żeby się nią przejmować. To podchodzenie do doświadczeń mniej osobiście. To uelastycznianie sztywności, luzowanie naszych przywiązań do starych, nawykowych odbierających swobodę reakcji.

CIEKAWOŚĆ

aby umieć się zadziwiać procesem życia, dociekać by nie utracić z nim kontaktu. To celowe zaciekawianie się badaniem i odkrywaniem tego, czego jeszcze nie znamy. To rezygnowanie z pochopnych ocen i wniosków, podważanie utartych poglądów, odpuszczanie przywiązania do nich na rzecz odkrywania i testowania wszystkiego, co poza granicami tego, co już poznane. Jest o podchodzeniu do siebie i otoczenia z otwartym umysłem i sercem.

CIERPLIWOŚĆ

aby pozwolić rzeczom wydarzać się w swoim czasie i miejscu. Nie popędzać i nie spowalniać procesu zmiany. Przybliżanie się do wartości cierpliwości wcale nie musi od razu powodować uspokojenia i może stanowić wyzwanie. To coś więcej niż zaciskanie zębów, żeby przetrwać lub proste tolerowanie dyskomfortu. Wyraża się w postawie wzmacniania łagodnej i mądrej reakcji, która pozwala wyhamować napęd do działania w stronę nagłej, rewolucyjnej zmiany i wyciszyć siłę impulsu nakazującego natychmiastową ucieczkę z niewygodnej sytuacji lub walkę z nią. Często dopiero to umożliwia nam odkrycie tego, że mamy wystarczające zdolności do radzenia sobie ze wszystkim, co pojawia się na naszej drodze. Możemy wtedy sięgać po drzemiące głęboko w nas zasoby siły i  mądrości, wzmacniać determinację do tego, by trzymać się czegoś, co jest wartościowe nawet jeżeli na wyniki będzie trzeba długo czekać.  

DUCHOWOŚĆ

aby wychodzić poza to, co osobiste i mechaniczne, aby dociekać prawdy, zgłębiać naturę rzeczy i procesy życia prowadzące do wyższego szczęścia i spokoju.  To jakość, która może łączyć ludzi różnych religii, tradycji, kultur i światopoglądów. To wybór ścieżki wewnętrznego rozwoju w kierunku wolności, moralności, świadomości, mądrości. Pozwala zmieniać perspektywę z tej, w której jesteśmy w centrum wszystkich wydarzeń na taką, która przesuwa skupienie w kierunku szerszego zainteresowania się procesami, którym podlegamy i współistnienia z otoczeniem.

ELASTYCZNOŚĆ

aby z lekkością i miękkością dostrajać się do naturalnego rytmu życia, zamiast kopać się z nim. To umiejętność, która pozwala nam czerpać z naszej plastyczności, zamiast usztywniać się w obliczu procesu ciągłych zmian. Pomaga pozostawać w pełnym kontakcie ze sobą i otaczającym nas światem.  Wspiera to, by z bystrą wrażliwością na bieżące doświadczenia, gotowością i zrównoważeniem śmielej rezygnować ze starych, nawykowych sposobów myślenia i reagowania, które nam nie służą, by z odwagą podejmować działania w kierunku tego, co ma dla nas największe znaczenie.

GODNOŚĆ

aby szanować i współistnieć. Oznacza, że jesteśmy częścią czegoś większego, zatem godzimy się i zobowiązujemy do przestrzegania norm i respektowania wartości, którymi kierują się społeczności: rodzina, zespół, wspólnota oraz inne mikro i makro środowiska. Godność jest o zwracaniu uwagi na to, czy my i nasze otoczenie, możemy we wspólnej przestrzeni czuć się bezpiecznie. To troska o to, czy nikt nie jest zawstydzany ani poniżany, czy dajemy sobie poczucie przynależności oraz prawo i przywilej do naprawiania błędów – wzięcia za nie odpowiedzialności, a tym samym odbudowania godności swojej i/lub innych.

HOJNOŚĆ

aby dzielić się i obdarowywać tym, co cenne i wspierające, nie żałować sobie i otoczeniu. Oznacza przypominanie sobie, że moje dobro nie równa się twojej krzywdzie, a twój dobrostan mnie również nic nie odbiera. To nie tylko przeciwieństwo odbierania innym tego, co nie jest nasze, wykorzystywania i nadwyrężania, ale również aktywne zadawanie sobie pytania o to, co dziś mogę dać z siebie światu. To jakość łącząca nas z otoczeniem, pozwalająca odkryć to, jak wiele mamy w sobie do dania oraz to, ile możemy przyjąć.

KREATYWNOŚĆ

aby dawać sobie i otoczeniu prawo do innowacyjności, schodzenia z utartych, popularnych szlaków. To jakość eksperymentująca. Pozwala zrobić coś z niczego, odkrywać nowe, tworzyć. Jest zabawą bez celu, fascynacją procesem, nie rezultatem.

ODPOWIEDZIALNOŚĆ

aby z rozwagą i szacunkiem podchodzić do życia. Łączy się z rozsądnym rozróżnianiem tego, co nie podlega naszej kontroli od tego, na co mamy wpływ i obejmowaniem tego drugiego dojrzałą troską. To zobowiązanie wobec siebie i otoczenia, które nadaje formę naszemu udziałowi w społecznościach, wspiera ich harmonię i pozwala korzystać z oparcia w nich. Ten rodzaj uczciwości oznacza mówienie o rzeczach ważnych, uwrażliwia nas na dobro zarówno całych systemów, jak i jednostek. To zadawanie rozsądnych pytań i dokładanie wszelkich starań by obejmować szczerą refleksją nasze decyzje, działania i ich konsekwencje.

ODWAGA

aby podejmować działania mimo lęku i wątpliwości, próbować raz po raz i jeszcze raz od nowa pomimo porażek i rozczarowań. To nie brawura ani arogancja, ale wzmacnianie siły i śmiałego zdecydowania poprzez nabieranie zręczności w podejmowaniu pomocnych działań. To budowanie zaufania wobec ich ochronnej funkcji w obliczu trudności życia. To również ugruntowywanie się w tym schronieniu pośród przeciwności losu. Wzmacnia poczucie bezpieczeństwa, zrównoważenie i spokój. To pogłębianie mądrości i cierpliwości, wybieranie najlepszych dla nas rozwiązań, nawet jeśli nie jest to łatwe i przyjemne.

OTWARTOŚĆ

aby wyrażać autentyczne zainteresowanie procesem życia. To zaciekawianie się kolejami losu i tym, kim w nich jesteśmy. To kierowanie umysłu i serca w stronę bezpośredniego doświadczania, zgłębiania, które rozwija inteligencję: zdolność do obserwowania życia i zadawania właściwych pytań, dostrzegania rzeczy z odmiennych punktów widzenia i rozsądnego ważenia informacji pochodzących z przyjmowania najróżniejszych perspektyw.

PIĘKNO

aby wypełniać doświadczenie radosnym uniesieniem, szczęściem. To docenianie, tworzenie i pielęgnowanie zadowolenia ze zmysłowych poruszeń, osobistych osiągnięć i odpuszczania1. To pogłębianie czystej przyjemności, delektowanie się bez zbytniego wysiłku czy starań, żeby móc w pełni smakować wyjątkowość malowniczego krajobrazu życia. Może wyrażać się poprzez dawanie uwagi temu, co ujmujące, żeby wzrastało. To przyzwolenie by rozkwitało i w sposób fundamentalny łączyło nas ze światem, jego składnikami, jakościami, wzorcami, procesami, akcentami, pierwiastkami.

POKORA

aby nasze działania mówiły same za siebie. To nie samoponiżanie, ale świadomość swojej wartości bez popadania w próżność i samo-reklamę. To jakość, która pozwala zobaczyć siebie i świat takimi, jakimi w rzeczywistości jesteśmy. Wspiera korzystanie z potencjału powstałego z równomiernego: doceniania i cieszenia się dobrymi cechami oraz rozpoznawania niedoskonałości, bez wstydu, samobiczowania i porównywania w dół czy w górę.

PRZEBACZENIE

aby odpuszczać stare niezadowolenie, nawykowe ciągłe przetwarzanie krzywdy w umyśle i doświadczyć w nim lekkości, radości, równowagi. To reagowanie z łagodną życzliwością na blokady biorące się z przywiązania do niechęci do rzeczy, które przydarzyły się w przeszłości. To cierpliwe wybaczanie sobie i innym, że nie rozumiemy, że bierzemy rzeczy do siebie, traktujemy je zbyt osobiście, popełniamy błędy, osądzamy, krytykujemy, analizujemy, myślimy. To powracanie do tego procesu tyle razy, ile będzie trzeba aż umysł stanie się bardziej otwarty i akceptujący. To przeciwieństwo chowania urazy, przywiązania do obwiniania, utrzymywania w sobie bólu i nienawiści.

ROZWÓJ

aby poznawać, podejmować nowe wyzwania i wzrastać. To podejście związane z nabieraniem doświadczeń, pogłębianiem mądrości, dojrzewaniem, doskonaleniem. Oznacza dotykanie krawędzi obszarów, które już znamy w sobie i świecie oraz zaglądanie poza nie, aby odkrywać, poszerzać perspektywę i doświadczać życia w nowy sposób. To proces stopniowego zachodzenia zmian, bez limitów czasowych. Umiejętny rozwój wyraża się nie tylko poprzez cierpliwe nabieranie sprawności w tym, co pomocne bez niepotrzebnego pośpiechu i presji sprzyjających pomijaniu istotnych kroków, ale również poprzez popełnianie błędów, nabieranie szacunku do ograniczeń, zapobieganie nadwyrężeniom i wspieranie regeneracji. Zawsze będzie coś czego jeszcze możemy się dowiedzieć, nauczyć i zrobić, więc skupianie się na tym, jak długo zajmie ten proces, jest bezcelowe. Mając świadomość tego, że to i tak jedyny rozsądny kierunek, możemy w pełni oddać się ćwiczeniu tylko tego, co prawdziwie istotne i przydatne na obecnym etapie wzrastania.

„Poznanie siebie to nie tylko moja codzienna eksploracja, poznaniem okazał się również skutek życia, które mi się przydarzało (a przydarzało się tak bardzo niezgodnie z planem). A jeśli to tylko ja kieruję tym poznaniem, to staje się ono swoim przeciwieństwem. Jest ułożonym, zaplanowanym, logicznym i przewidywalnym procesem prowadzącym prosto do utknięcia. Lub do czegoś jak najdalszego od poznania – do usztywnienia się w bezpiecznych ramach. Nie jestem przecież tylko sobą, którą znam. Jestem też sobą, której nie znam. I jestem też i tym, co śledzi zmiany i pozostaje mną na każdym z odcinków tej drogi.
Poznanie to nie tylko dokopywanie się do kolejnych warstw siebie. Poznawanie siebie to również pozwalanie, by życie rozrzuciło nas po różnych częściach naszej duszy jak po plastrze miodu. Jest puszczeniem kontroli, a nie kurczowym jej zatrzymywaniem.
Poznanie nie jest tylko aktywnością. Poznanie jest też odpowiedzią. Jest pokorą, której się zwykle nie pielęgnuje, dopóki jej brak nie kosztuje zbyt wiele.”
– Fragmenty zapisków Sabiny Sadeckiej o Człowieku jak plaster miodu

TOWARZYSTWO

aby wybierać na swoich towarzyszy drogi życiowej mądre osoby, które będą wzmacniały w nas umiejętności ominięcia znajdujących się na niej pułapek, osoby od których możemy się czegoś nauczyć, które mogą nas poprowadzić. To również stawanie się dla siebie i innych wspierającym kompanem. Dobry przyjaciel2 w drodze jest świadomy tego, że naturą drogi jest jej zmienność, więc pozostaje otwarty i czujny wobec zmieniających się warunków. Zdaje sobie sprawę z tego, że na drodze będą pojawiać się trudności. Pojawią się momenty cierpienia, bólu i krzywdy. Nie traktuje ich osobiście. Nie bierze do siebie. Jego doświadczenie z drogi podlega ciągłej zmianie.  Innymi słowy, nie tylko jest zaznajomiony z pewnymi faktami, ale też na bieżąco obserwuje otoczenie, bada warunki, testuje możliwości i zadaje pytania pogłębiając mądrość oraz wybierając najlepsze dla nas rozwiązania. >>

TROSKA

aby mądrze pielęgnować bieg życia. To podchodzenie z czułością do siebie i otoczenie, bez względu na koleje losu. Nieprzerwanie zachęca nas do dopingowanie sobie i stawania za sobą murem, nawet gdy bywa nieprzyjemnie. Nie jest ckliwym pobłażaniem sobie i innym, które ma nas udobruchać. Bywa stanowcza i niejednokrotnie związana z podejmowaniem trudnych, dojrzałych decyzji. To niezaniedbywanie siebie samych i siebie nawzajem, nawet gdy popełnimy błąd. Wyraża się poprzez dbanie o warunki, które sprzyjają i dodają otuchy w procesie wzrastania pośród zmian.

USTRONNOŚĆ

abyśmy mogli się wyciszyć. To stwarzanie spokojnej przestrzeń dla siebie, sprzyjającej nabieraniu równowagi, wolnej od nadmiaru spraw, umożliwiającej wyhamowywanie codziennej bieganiny. Jest o poszukiwaniu ciszy pośród szumu informacji z zewnątrz i tworzeniu kontekstu sprzyjającego zwróceniu się do wewnątrz ku temu, co głęboko ważne w nas. Nie jest o odcinaniu się od życia, osamotnieniu i izolacji, ale o czasowym rezygnowaniu z angażowania się w codzienne troski, rozmowy, rozrywkę, obowiązki, aby łatwiej było nam pobyć w kontakcie ze sobą. To odosobnienie, które sprzyja podłączaniu się pod naturalny rytm życia. Pozwala nam rozgaszczać się we własnej przestrzeni, ponownie znajdować oparcie w sobie, uczyć się, jak nie prowadzić wojny ze swoim umysłem i ciałem, ale troszczyć się o nie i zawierać pokój ze sobą, przywracać szczęście, wracać do życia w zgodzie ze sobą i światem.

UWAŻNOŚĆ

aby zrozumieć co się dokładnie dzieje. To jakość umożliwiająca poznanie. To pamiętanie3 o ciągłym obserwowaniu tego, co kształtuje to kim jesteśmy, dostrzeganiu dobrych cech, umiejętności oraz słabości, ograniczeń, negatywnych tendencji i wzorców. Może wyrażać się w pogłębianiu umiejętności nabierania dystansu pomiędzy sobą a tym, co poddajemy zbadaniu, bez utożsamiania się z tym, z zachowaniem obiektywizmu, który pomaga zrozumieć i wyciągnąć mądre wnioski. Sama wiedza to jednak nie wszystko. Nie wystarczy do tego, by podjąć twórczą pracę z istniejącymi problemami. Żeby stała się potężnym narzędziem prowadzącym do zmiany na lepsze potrzebuje iść w parze z innymi pomocnymi jakościami. Świadomość może być pomocna w zobaczeniu tego, jakich innych jakości i umiejętności oprócz niej samej potrzeba nam by móc mądrze eksplorować proces życia, bez ciągłego stawiania siebie w jego centrum oraz by badać jego nieprzerwaną zmienność i stawiać czoła ograniczeniom pogłębiającym brak satysfakcji. Odkrywaniu przyczyn tego, dlaczego życie boli potrafi towarzyszyć szereg trudnych doświadczeń. Dlatego potrzebujemy szczerze życzyć sobie jak najlepiej, nie zaniedbywać się i korzystać z wszelkich dostępnych jakości i umiejętności, które mogą być pomocne w kształtowaniu wspierających nas w tym procesie okoliczności. >>

WDZIĘCZNOŚĆ

aby doceniać dobre części siebie, innych i życia. To nie tylko umiejętność dostrzegania oprócz tego, co trudne tego, co pomocne. To również celowe powracanie do tego, co dobre i skupianie się na tym, by z łatwością doświadczać zadowolenia, poczucia spełnienia i usatysfakcjonowania.

WOLNOŚĆ

aby doświadczać w mniejszym bądź większym stopniu wewnętrznej niezależności. Nie jest samowolą, ale dążeniem do rozszerzenia horyzontów swobody. Może wyrażać się poprzez trening rezygnowania z mniejszych impulsywnych radości, po które sięgamy nawykowo pod wpływem napędu do zaspokajania pragnień na rzecz większego i bardziej trwałego szczęścia. Wymaga powściągliwości, samokontroli i dyscypliny, aby świadomie wybierać sposób życia podnoszący jego wartość. Jest postawą, która łączy nas z otoczeniem zamiast izolować.

WSPÓLNOTOWOŚĆ

aby rozwijać głębokie poczucie jedności i więzi z innymi. Może wyrażać się poprzez postawę i działania, które łączą, wspierają współpracę zamiast rywalizacji, wzmacniają poczucie bliskości i partnerstwo. To przypominanie sobie i otoczeniu, że jesteśmy składnikami w procesie życia, częścią czegoś większego od nas samych: natury, środowiska rodzinnego, grupy przyjaciół, społeczeństw. To szacunek i pokora, wobec tego, co wspólne oraz chronienie i pielęgnowanie tego potencjału. To również wychodzenie z iluzji osamotnienia i izolacji na rzecz poszerzania perspektywy ukazującej to, że wszyscy mamy zbliżone pragnienia i potrzeby, popełniamy błędy i jesteśmy niedoskonali, przeżywamy podobne trudności i że to, co intymne w nas, często nie różni się od tego, co głęboko intymne w innych. Wspólnotowość jest też o tym, że nikt i nic nie jest ważniejsze lub mniej ważne. Istniejemy, więc na tym fundamentalnym poziomie jesteśmy równie znaczący. >>

WSPÓŁCZUCIE

aby działać z dobrocią wobec tych, którzy doświadczają bólu. To odważne badanie prawdziwych przyczyn cierpienia oraz zaangażowanie w zapobieganie i przeciwdziałanie mu4. Zawiera w sobie nierozłącznie dwie jakości: rozumienie i działanie. Współczucie zdejmuje z nas ciężar bierności i paraliżującej bezsilności. Buduje wrażliwość, siłę, spokój i stabilność, dzięki, którym możemy pomagać sobie i innym w obliczu trudności, ochraniać życie każdej istoty nie wyłączając nas samych.

WSPÓŁRADOŚĆ

aby móc w pełni cieszyć się szczęściem innych, jakby było naszym własnym. To czysta radość5, która daje siłę. Wyraża się w staraniach o dobro innych i ich spokojne życie. Daje możliwość towarzyszenia im na drodze do szczęścia, pogłębiania rozumienia tego, jak funkcjonuje świat, a my wraz z nim.

WYTRWAŁOŚĆ

aby nie poddawać się w obliczu trudności i pomyłek, ale nabierać mocy, pobudzać witalność i odważnie czerpać z energii życia. To staranne zaciekawianie umysłu i serca. To nie tylko omijanie, pokonywanie i wydostawanie się z letargu znużenia, mentalnego odrętwienia, bezrefleksyjnego brnięcia, niechęci, ospałości, apatii, niepokoju, zmartwień i wątpliwości, ale również kształtowanie nastawienia pobudzającego żywotność, wspierającego zdrowienie, umożliwiającego wzrastanie6. Łączy się niejednokrotnie z wyciąganiem wniosków z druzgocących porażek i próbowaniem wciąż od nowa, treningiem cierpliwości wobec bólu i przeciwności: pogłębianiem świadomości i mądrości, skłanianiem się ku radości życia, wspieraniem wycieńczonego umysłu poprzez dokładanie starań7 w kierunku wyciszenia, stabilności i zrównoważenia.

ZABAWA

aby dostrzegać i doceniać lekką, radosną stronę życia, nabierać zdrowego dystansu i nie brać wszystkiego nazbyt poważnie. To sięganie po humor, czyli tworzenie miejsc, do których idzie umysł, żeby się połaskotać. * To przygoda z aktywnym eksplorowaniem nowych doświadczeń, ruch pobudzający umysł i zmysły.

ZACHWYT

aby poszukiwać i angażować się w to, co tworzy poczucie głębokiego zadowolenia i szczęścia. Nie chodzi o uczucie, ani doznanie, ale raczej radosne zainteresowanie8 jakościami lub też umiejętnościami pomocnymi dla nas i otoczenia9. Tymi, które są dla nas dobre i pomagają uwolnić się od niepotrzebnego bólu, wzmacniają świadomość, witalność, zrównoważenie oraz mądrą refleksyjność. Jest to entuzjastyczne zaciekawianie się nabieraniem zwinności i sprawności, elastyczności i pewności, podtrzymywaniem zapału i determinacji, wkładaniem wysiłku, podejmowaniem prac i angażowaniem się w takie sposoby myślenia, mówienia i działania, które wzmacniają ciało, uspokajają umysł i dodają nam lekkości.

ZRĘCZNOŚĆ

aby coraz swobodniej korzystać z pełni swojego potencjału, zasobów wiedzy i doświadczenia. To doskonalenie umiejętności wspierających podejmowanie efektywnych działań i niezawodność. Nie chodzi tu o perfekcjonizm, ale o swobodę w posługiwaniu się kompetencjami, które mamy w swoim warsztacie przygotowań do życia i które pomagają nam bezwysiłkowo uporać się z pojawiającymi się wyzwaniami. Prowadzi do mądrości opartej na doświadczeniu, nie tylko wiedzy. To trening praktyczny, który stanowi dopełnienie tego, o czym przeczytaliśmy, co wysłuchaliśmy i objęliśmy rozumem. To praktyka, która sprawia, że jesteśmy przygotowani na wszystko, co zdarzy się w ciągu dnia. >>

ZRÓWNOWAŻENIE

aby doświadczać szczególnego rodzaju spokoju opartego na przytomności umysłu i mądrości doświadczeń. Nie jest przypadkowym rezultatem chwilowego nastroju, ale wynikiem trenowania się w powracaniu do wewnętrznej równowagi w obliczu porywających fal codziennych zdarzeń, kiedy targają nami skrajności szczęścia i cierpienia, obaw i oczekiwań, pochwał i krytyki, wznoszenia się i upadania, sukcesu i porażki, zysków i strat. Zrównoważenie10 jest bezstronne i wznosi ponad to, co „moje” i „twoje” ukazując doświadczenie ciągłego procesu zmian.

ŻYCZLIWOŚĆ

aby pielęgnować w sobie łagodne i zdecydowane nastawienie, które łączy zamiast oddzielać nas od innych. To skłanianie się ku dążeniu by nam i naszemu otoczeniu żyło się dobrze. To akt zwykłej dobrej woli11 wobec wszystkich osób, rzeczy i nastrojów, nawet tych nieprzyjemnych, tych, których nie lubimy, bez faworyzowania i wykluczania, bez oczekiwania niczego w zamian. To powracanie do intencji, że nie chcemy krzywdzić, ani żywić niechęci, tworzyć atmosfery pełnej cierpienia wokół warunków, które są dla nas nieprzyjemne. Bywa szczególnie użyteczna w obliczu naszych zdolności krytycznych, ciągłego rozpamiętywania tego, co jest nie w porządku z nami, innymi ludźmi, społeczeństwem, w którym żyjemy, tendencji do wyolbrzymiania błędów, brania do siebie porażek, wyszukiwania kolejnych niedoskonałości. Nie jest ckliwą, sztuczną i powierzchowną przykrywką rzeczywistości, ale szczerą postawą akceptacji warunków, jakim podlegają nasze umysły, ciała i otoczenie oraz traktowaniem ich z niezmienną troską, cierpliwością i zrozumieniem.

Kiedy już odnotujemy, które z wartości są dla nas bardzo ważne, które trochę ważne, a które nie tak ważne możemy objąć te mające dla nas największe znaczenie dodatkową refleksją. Biorąc pod lupę trzy obszary12  spróbujmy dotknąć naszej najgłębszej wizji tego,

  • jaką rolę chcielibyśmy pełnić w sensie społecznym, nie tylko żeby nie szkodzić otoczeniu, ale żeby stanowić jego integralną i wartościową część,
  • jakiego wewnętrznego krajobrazu chcielibyśmy dla siebie, żeby z głębokim spokojem, zrozumieniem i radością zachowywać stabilizację i zrównoważenie pośród zamieszania dnia codziennego,
  • Jaką mądrością chcielibyśmy dysponować, żeby mogła prowadzić nas przez życie wolne od krzywdy, bólu, i rozczarowań.

NAWIĄZANIA:

1Piękno (pītisukha), 2Dobry przyjaciel (kalyāṇamitta), 3Uważność Sati, 4Współczucie (karuṇā), 5Współradość (muditā), 6Właściwy Wysiłek (samma-padhāna), 7starania (viriya), 8Radosne zainteresowanie (Pīti), 9Mentale Stany (sankhāra kkhandha), 10równowaga (upekkhā), 11Miłująca dobroć (mettā), 12moralność, medytacja i mądrość (sila, samadhi, panna)

*Cytat pochodzi z jednej ze scen Ricky Gervaisa w „The Office”

OPRACOWANIE NA PODSTAWIE:

1.Brahmavamso Ajahn, Opowieści buddyjskie dla małych i dużych, Wydawnictwo: Studio Astropsychologii, Białystok 2018.

2.Brahmavamso Ajahn, Wykład: Jak być szczęśliwym w samotności, sasana.pl

3.Dudek J., Wykład: Czym jest psychoterapia oparta na analizie funkcjonalnej? Fragment z II Konferencji ACT/RFT, zorganizowanej przy współpracy SWPS, KN Tu i Teraz oraz ACBS Polska, 2016 acbs.pl

4.Fabjański M., Nagranie w ramach projektu MindLajf ROZMOWY O MINDFULNESS, Katowice 2019, ppiro.pl link do nagrania >>

5.Fabjański M., Zachwyć się! Naucz się medytować od wielkich filozofów, Wydawnictwo Znak Literanova, Kraków 2022.

6.Fabjański M., Wahl E.,W., Warsztat: Jak wyjść poza uważność, Warszawa 2018 mindinstitute.com.pl

7.Goldstein J., Medytacja wglądu. Praktyka wolności, Wydawnictwo Borgis pracownia-Jan Kurtyka, Wrocław 1997.

8.Goleman D., Davidson R., Trwała przemiana. Co nauka mówi o tym, jak medytacja zmienia twoje ciało i umysł, Media Rodzina, Poznań 2018.

9.Harris R., Zrozumieć ACT. Terapia akceptacji i zaangażowania w praktyce, GWP Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Sopot 2021.

10.Hayes  S. C., Hofmann S. G., Terapia poznawczo-behawioralna oparta na procesach, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Sopot 2020.

11..Hayes S.C., Strosahl K.D., K.G. Wilson, Terapia akceptacji i zaangażowania. Proces i praktyka uważnej zmiany, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2013.

12.Luoma J. , Czym jest poznawanie siebie? tłumaczenie Dyberny P, uczesieact.pl

13.Maitreyabandhu, Life With Full Attention: A Practical Course in Mindfulness, Windhorse Publication, Cambridge 2009.

14.Sadecka S., Człowiek jak plaster miodu, opsychologii.pl >>

15.Serkowska W., Odpowiedzialne przywództwo, zwinne zespoły, innowacyjne organizacje, Czasopismo Mindfulness, 2019.

16.Serkowska W., Zastosowanie i programy rozwoju MINDFULNESS w biznesie, link do źródła >>

17.Thanissaro Bhikkhu, Szlachetna strategia: artykuły ścieżki buddyjskiej, Fundacja Theravada, 2015.

18.Wahl J.E., O współczuciu. Powrót do wrażliwości i siły, ,,Charaktery”, Kielce 2019.

19.Wilson K. G., DuFrene T., Życie bez nałogu. Uwolnij się od uzależnienia, wykorzystując techniki ACT, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Sopot 2020.

20.Vimalaramsi Bhante, Medytacja wybaczania, sasana.pl

21.Viradhammo Ajahn, Moralność, medytacja, mądrość, sasana.pl

22.Praktyka własna.

Buddhist Outlook, Buddhist Values // Ajahn Brahmali >>

Czym jest poznawanie siebie? Praktyka uważnego stawiania pytań // Jason Luoma >>

Jak być szczęśliwym // Ajahn Brahm >>

Jak wyjść poza uważność // Marcin Fabjański >>

Szlachetna strategia // Thanissaro Bhikkhu >>

Życie pełne błogosławieństw, T Y Lee, sasana.pl >>

Paulina Klukowska